Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.
Dziś przyszła pora na... Dziesięć ulubionych serii książkowych! Kolejność zupełnie przypadkowa.
1. Suzanne Collins „Igrzyska
śmierci”
Chyba nie ma mola książkowego, który nie słyszałby jeszcze o tej trylogii.
To zdecydowanie moje ulubione książki. Właśnie czytam „Kosogłosa” i mam
nadzieję, że się nie zawiodę. Poprzednie części były fenomenalne!
2.P.C. Cast + Cristin Cast cykl
„Dom nocy”
Seria stworzona przez matkę i córkę. Najlepsze książki o
wampirach, jakie czytałam!
3. Jo Nesbo - cykl o komisarzu Harrym
Hole
Skandynawskie kryminały to prawdziwy majstersztyk. Nesbo po mistrzowsku
tworzy skomplikowane intrygi, buduje napięcie, a przy okazji potrafi rozbawić.
Pozycja obowiązkowa dla wielbicieli gatunku!
4. Michael Grant „GONE”
Co prawda
póki co przeczytałam tylko dwie części, ale seria znalazła się na mojej liście
bestsellerów. Ciekawy pomysł i barwni bohaterowie. Polecam tym, którzy jeszcze
nie mieli okazji przeczytać.
5. Meg Cabot „Pamiętnik księżniczki”
Nie mogłam nie wspomnieć o tej serii. Kochałam ją mając dwanaście lat. <3
Wciąż mam do niej sentyment. Idealny prezent dla młodszej siostry. :)
Każda kolejna część jest lepsza od poprzedniej. Nie mogę się doczekać, by dowiedzieć się jak kończy się seria. Na szczęście premiera „Finale” już niedługo. ;)
7. C.S. Lewis „Opowieści z Narnii”
To, co najbardziej kocham w książkach – niezwykły świat i wspaniałe przygody.
Właśnie przez takie pozycje pokochałam czytanie.
8. Sempe, Gościnny „Przygody
Mikołajka”
Mikołajek to jedna z moich ulubionych postaci dziecięcych. Lekkie
i pełne humoru opowieści. Polecam wszystkim mamom, które szukają czegoś dla nie
lubiących czytać dzieci. Zapewniam, że te książki wciągną ich, jak żadne.
I czas na dwie serie, których wydane w Polsce zostały na razie tylko pierwsze części, ale ponieważ bardzo przypadły mi do gustu postanowiłam wziąć je pod uwagę.
9. Lauren Oliver „Delirium”
Ta
książka po prostu mnie oczarowała. Zdecydowanie ma „to coś”. Recenzja
10. James Dashner „Więzień Labiryntu”

******
Przypominam, że do końca dnia można dodawać jeszcze zgłoszenia do konkursu. Zapraszam.
Twoje top 10 przypomniało mi, że koniecznie muszę nadrobić parę zaległości. :D
OdpowiedzUsuńNarnia i Igrzyska czekają w kolejce na półce :)
OdpowiedzUsuń"Pamiętnik księżniczki" - lata gimnazjum <3 Ciekawy wybór! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńz wymienionych mam za sobą jedynie cykl "Dom nocy" :)
OdpowiedzUsuńchciałabym przeczytać Igrzyska :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Nie znam osoby, której by się nie spodobały. :D
UsuńNa razie stanęłam na piątym tomie "Domu nocy" - pewnie kiedyś ruszę dalej, ale na dzień dzisiejszy jakoś mnie nie ciągnie. Bardzo kuszą mnie także cykle "Igrzyska śmierci" i "Gone". Poza tym, mam ogromną ochotę na "Delirium", a "Przygody Mikołajka" polecam wszystkim - i tym młodszym, i tym starszym, którzy mają w sobie choć trochę z dziecka. :)
OdpowiedzUsuńW 100 % zgadzam się, co do "Igrzysk śmierci". "Domu Nocy", jednak nie trawię, dlatego umieściłabym go na ostatnim miejscu,a na miejsce czołowe wysunęłabym "Delirium".
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog. Na pewno wpadnę tu jeszcze nie raz :)
Zapraszam do mnie :
http://ksiazka-na-kazdy-dzien.blogspot.com/
Pamiętnik księżniczki! Ach, uwielbiałam i przeczytałam chyba wszystkie części mając jakieś 11 lat :)
OdpowiedzUsuńcykl Dom Nocy czyta moja 14-letnia siostra i jest bardzo zadowolona.
cykl o komisarzu Harrym bardzo mnie zainteresował, muszę się mu lepiej przyjrzeć.
pozdrawiam serdecznie :)
Ja przeczytałam całą serię 'Igrzyska śmierci' i trochę się zawiodłam, według mnie im dalej tym gorzej, o ile pierwsza część mnie zachwyciła, to kolejnej i ostatniej nie mogłam dokończyć, nie takiego zakończenia oczekiwałam - słabo. Za to 'Opowieści z Narnii' uwielbiam, są to jedne z najpiękniejszych opowieści jakie czytałam, jak kiedyś będę miała dzieci to na pewno będę im czytała to na dobranoc, niech się uczą i wiedzą co dobre. Ja z mojej osobistej listy dorzuciłabym jeszcze 'Władcę Pierścieni' i oczywiście 'Harrego Pottera' - taki smak dzieciństwa ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, zapraszam do siebie: http://w-poszukiwaniu-ziemi-obiecanej.blogspot.com/
Aż wstyd przyznać, ale nie czytałam jeszcze ani "Władcy Pierścieni", ani "Harrego Pottera". ^^
Usuńprzeczytałam trzy serie z tego co podałaś i muszę przyznać, ze masz świetny gust, a przynajmniej zbliżony do mojego.
OdpowiedzUsuńA gdzie Harry Potter?:D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń