7 października 2011

Suzanne Collins „Igrzyska śmierci”


Akcja książki rozgrywa się w Panem- państwie powstałym na gruzach Stanów Zjednoczonych. Jego stolicą jest Kapitol, otoczony trzynastoma dystryktami, które mu podlegają. Każdy dystrykt jest do czegoś przeznaczony. W jednym ludzie wydobywają diamenty, w innym pracują na roli. Wszystkie surowce dostarczane są do Kapitolu, a mieszkańcy dystryktów żyją w ubóstwie i często głodują. Kiedyś trzynasty dystrykt zbuntował się przeciwko stolicy Panem. Powstanie zostało powstrzymane, a dystrykt zniszczono. Po tym incydencie Kapitol, by pokazać swoja władzę wymyślił, że zorganizowane będą Igrzyska Śmierci. Jest to show odbywające się co roku. Z każdego dystryktu losowana jest jedna dziewczyna i jeden chłopak w wieku od 12 do 18 lat. Dzieciaki wysyłane są do stolicy, gdzie zaczynają się igrzyska. Uczestnicy lądują na ogromnej arenie budowanej na tę okoliczność. Będą przebywali tam tak długo, dopóki albo wygrają, albo zginą. Przeżyć może tylko jedno z nich. By przetrwać muszą zabijać.
Z najbardziej dyskryminowanego dwunastego dystryktu wylosowana zostaje Katniss Everdeen i jej kolega Peeta Mellark. Para nie jest sobie obojętna. Jednak gdy znajdą się na arenie staną się swoimi wrogami.


Książka jest niesamowicie wciągająca! Zapewniam was, że gdy zaczniecie ją czytać wciąż będziecie się zastanawiać co będzie dalej. Kto zginie jako następny? Komu uda się przeżyć? Te pytania wciąż mnie nurtowały. Na opis tej książki trafiłam kiedyś przeglądając jeden z blogów książkowych. Od razu uznałam, że muszę ją przeczytać. Nie żałuję! Genialna historia. Intrygujący świat. Pokazuje co dzieje się z człowiekiem, gdy staje w obliczu zagrożenia i musi walczyć o przetrwanie. Czy człowiek potrafiłby zabić z premedytacją innego? Bez wahania możemy odpowiedzieć „tak”. Ale co jeżeli oprawcą ma zostać nastolatek? Co jeśli zabije więcej osób? Tu sytuacja jest trudniejsza. Nie potrafimy sobie wyobrazić świata, w którym ludzie na siebie polują, a w dodatku są to dzieci. Dlatego ta książka tak intryguje. Jednak nie pokazuje ona tylko bezwzględności i zwierzęcości ludzkiej. Mówi też, że człowiek zawsze będzie człowiekiem. Nawet w najbardziej ekstremalnych sytuacjach potrafi pokazać swój pierwiastek człowieczeństwa. Niezależnie od tego czy jest to współczucie, honor, czy miłość… Książka zdecydowanie zasługuje na ocenę 6/6!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz