23 stycznia 2012

David Nicholls „Jeden dzień”


Emma i Dexter spędzają ze sobą noc w jej małym pokoiku po imprezie z okazji zakończenia studiów. Jednak oprócz paru pocałunków po prostu ze sobą… rozmawiają. O planach na przyszłość, ambicjach, poglądach… Ona- konserwatywna, nieśmiała, pragnąca zmienić świat intelektualistka. On- bogaty, przystojny, kochający kobiety i zabawę. Totalne przeciwieństwa. Jednak od tej pamiętnej nocy ich drogi będą się stale ze sobą przecinały. Połączy ich przyjaźń gotowa przetrwać wiele. „Dex i Em. Em i Dex.” Od tej pory będziemy obserwować ich życie co roku 15 lipca przez dwadzieścia lat.


Bardzo podoba mi się sposób w jaki napisana jest ta książka. Na początku trochę mnie to denerwowało. Chciałam dowiedzieć co wydarzyło się następnego dnia, a nie rok później. Jednak po jakimś czasie po prostu się przyzwyczaiłam. Pierwszy raz spotkałam się z takim zabiegiem i przyznaję, że jest to strzał w dziesiątkę! Oprócz tego autor przedstawia wydarzenia z dwóch perspektyw- Emmy i Dextera, co jest kolejnym atutem książki. Napisana z humorem. Opisuje życie normalnych ludzi. Ich błędy, problemy, potknięcia. Pokazuje, że ludzie są tylko ludźmi i często się mylą. Przy tym relacja między głównymi bohaterami nie jest przesłodzona. Nie są uroczą parką, o której czytając tylko obstawiasz kiedy się zejdą. Ku mojemu zaskoczeniu nie raz bieg wydarzeń mnie zaskoczył. Byłam święcie przekonana, że wiem co się wydarzy i jestem pewna, że Wy też tak myślicie. Coś wam powiem. Guzik wiecie. „Jeden dzień” potrafi skłonić do przemyśleń, rozbawić, może doprowadzić do płaczu, ale zaręczam, że na pewno nie da się o nim zapomnieć. Polecam wszystkim, którzy lubią czasem zagłębić się w miłą, dowcipną i błyskotliwą lekturę. Moja ocena to 5/6.


W listopadzie 2011r. na ekrany polskich kin weszła ekranizacja książki. W miarę szczegółowo oddaje ona treść lektury. Zabrakło mi tam co prawda paru ważnych momentów, jednak jak na film oparty na książce nie było tak źle. Oglądając go myślałam, że nie czytając powieści trudno byłoby komuś połapać się w rozwoju wydarzeń, ale moje przypuszczenia rozwiała mama, która  mi towarzyszyła, a nie znała treści książki. Aktorzy pasują do postaci (szczególnie Dexter ;P ). Jeżeli przeczytaliście już „Jeden dzień” Nichollsa to bez obaw możecie sięgnąć po ekranizację. Nie powinniście się rozczarować. A oto zwiastun:


1 komentarz:

  1. Piękny film, ale książkę muszę przeczytać, bo nie miałam pojęcia, że ten film jest na podstawie książki O.o Czuję się bardzo mile zaskoczona <3 xd

    OdpowiedzUsuń